Lata mineły odkąd na ziemiach Thorvekkin pojawił się ostatni bard... Król uważał te zmyślone historie za zarzewie buntu i ot co, kilku działających w królestwie kazał wywiesić, i to bynajmniej nie po to, aby ochłoneli... Lecz dziś, jeden z nich pojawił się w podmiejskiej karczmie i zapytał, patrząc Ci prosto w oczy:
- Chciałbyś usłyszeć historię synku?

Wszem i wobec ogłaszam, że wycofuję się z czynnej gry (ale mi gra :)) i od teraz zajmuję się tylko i wyłączenie mechaniką i fabułą. W tym tygodniu dokończę wszystkie ścieżki rozwoju i możemy zaczynać poszukiwania graczy.